Z WIZYTĄ U BOŻENKI

W końcu spotkanie z następną miłośniczką i kolekcjonerką lalek stało się faktem. Bożenkę poznałam w trakcje sprzedaży lalek. Wtorek , dzień w którym padał marznący deszcz ,samochód wyglądał jak sopel lodu. ,którego nie dało się usunąć.Zmuszona byłam odbyć podróż tramwajem. W drzwiach przywitała mnie Bożenka, miła i wesoła kobietka.Od pierwszych chwil spotkania  poczułam do niej sympatię a wspólne pogawędki o lalkach i oglądanie zgromadzonej  kolekcji  tylko pod pieczętowało naszą znajomość.Rozmowy i wymiana doświadczeń lalkowych przedłużyła się do kilku  godzin a miała to być krótka wizyta . Skusiłam się na dwa kawałki przepysznego ciasta upieczonego przez gospodynię i na kawę, której nigdy nie piję. Za pozwoleniem Bożenki zrobiłam kilka zdjęć w  pokoju lalek, mimo, iż było pochmurnie i światło nie sprzyjało sesji.Kolekcja   ogromna , prawie cały pokój wypełniony porcelankami i bobasami różnej wielkości.Kilka stylowych wózków ,huśtawki,ławeczki ,krzesełka i wiele innych przedmiotów.Całość gustownie ułożona.,można było nacieszyć oczy.Znalazłam tam kilka perełek o których i ja marzę. Czas nieubłaganie mijał,zrobiło się ciemno ,musiałam pożegnać Bożenkę i jej lalki.W drodze powrotnej siedząc już w tramwaju czułam się bardzo pobudzona ,może to skutek kawy albo wrażenia ze spotkania.Mam nadzieję ,że nasza znajomość nie skończy się na tym jednym popołudniu i będzie jeszcze okazja do wielu spotkań.Mamy wspólne zainteresowania i jedną pasję.Bożenko dziękuję Ci za czas spędzony w Twoim towarzystwie ,jesteś osobą o otwartym sercu ,miłą i szczerą co cenię u ludzi najbardziej.


                                                 ZDJĘCIA Z LALKOWEGO POKOJU BOŻENKI