Pisząc post o lalkach Marie Osmond przypomniałam sobie ,że kiedyś dotarła do mnie lalka typu Barbie o buzi Marie .Przeszukałam pudła , w których trzymam lalki zgromadzone przez lata .Niestety nie dla wszystkich znalazło się miejsce na półkach. Znalazłam ,stan idealny, niestety w zastępczym ubraniu ,które wydziergała poprzednia właścicielka.Lalka jest z 1976 roku wydana przez Mattel .
Zdjęcia nie są tak dobre jak to robią Ola, Kasia i inne koleżanki .nie mam wprawy do fotografowania tak małych lalek ,tym bardziej wprowadzić ich w ruch .Winylowe modelki Oli wyglądają jak żywe , romantyczne pozy ,gra rąk ,światło ,wszystko pięknie i realne .Ma dziewczyna talent .Nie mam jej zdolności więc zdjęcia jak wyszły tak wyszły. Lalka jest mało plastyczna ,sztywna .
Laleczka śliczna, poznałabym ją po uśmiechu, no i jedynych w rodzaju, bieluchnych ząbkach! Pięknotka ta Twoja Marie i ma wspaniałą gitarę!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cie pozdrawiam!