Buzia dziecka na logo Firmy Gerber znanych na całym Świecie gotowych produktach spożywczych kojarzy nam się głównie z kaszkami ,zupkami ,soczkami. Firma oraz wizerunek dziecka ma bardzo ciekawą historię.
Firmę Gerber założył w 1927 roku Frank Daniel Gerber ur 6 maja 1898 roku -zm 16 czerwca 1974 roku oraz jego syn Daniel Frank Gerber w Fremont Michigen USA . Od roku 1900 senior zajmował się produkcją puszek z fasolą,grochem i owocami pod nazwą Fremont Canning Company . Jest rok 1927 Córka Daniela ,Sally zachorowała . Lekarz zalecił karmienie dziecka przecieranymi warzywami. Żona Dorota codziennie męczyła się z przygotowywaniem potraw dla córki . Daniel Gerber aby ułatwić matkom pracochłonne przecieranie warzyw i owoców postanowił wprowadzić na stałe ten proces do swojej produkcji.
Daniel Gerber z wnukami. |
DOROTHY GERBER |
Produkcja okazała się trafem w dziesiątkę. Gotowe produkty rozchodziły się błyskawicznie .
W 1928 roku ogłoszono konkurs na logo firmy .Do konkursu zgłoszono tysiące portretów i zdjęć dzieci. Dorothy Smith z Bostonu wysłała niedokończony portret dziecka z potarganymi włosami - szkic węglem pięciomiesięcznej córki sąsiadów .
Wygrała konkurs i od tej chwili wizerunek dziecka stał się ikoną Firmy Gerber.
W roku 1941 zmieniono nazwę firmy na Gerber Products Company i produkcję skupiono wyłącznie na karmieniu niemowląt. W 1960 roku firma zaczyna sprzedaż produktów w słoiczkach. Produkuje do dziś 190 asortymentów a ich produkty znane są w 80 krajach.
Kim jest dziecko, które przez lata jest najbardziej rozpoznawanym znakiem towarowym?
Przez 50 lat była to dobrze strzeżona przez firmę tajemnica ,którą ujawniono i ogłoszono w 1978 roku.
Dziecko ,które pojawia się na wszystkich produktach Gerber to portret pięciomiesięcznej Ann Turner Cooka ur 1928 roku . Pani Anna pracowała jako nauczycielka języka angielskiego na Florydzie gdzie mieszka do dziś .Ma około 90 lat , mam nadzieję , pisząc ten wpis, że żyje szczęśliwie i zdrowiu.
LALKI GERBER
Do celów reklamowych produkowano również lalki na podobieństwo dziecka ze słoiczka
Produkcją zajęła się Firma Rubber Company .
1936 -39 produkowano lalki z tkanin
1954 -gumowe wykonane przez Sun Rubber CO
1955 r Sprzedawane za pośrednictwem Sears Roebuck i produkowane przez Sun Rubber
1966 r miękki winyl
1972 r produkowano przez Uneeda CO
Firma Rubber Company wykonywała zabawki od 1919 do 1950 roku w Barberton Ohio USA .
Winylowe lalki miały formowane włosy i otwarte usta, zaprojektowane przez Bernarda Lipfet.
1950 rok |
1989 rok |
1980 rok- lalka porcelanowa |
1979 rok |
1994 rok |
1970 rok |
1979 rok |
1989 rok |
1994 rok |
1994 rok |
1994 rok |
1950 rok |
Zdjęcia lalek wyszukane z sieci
Mój maluszek jest z 1995 roku sygnowany TOY BIZ .INC-GERBER PRODUCTS.CO ma 35 cm wysokości .Główka i rączki wykonane z winylu .,reszta to tkanina z wypełnieniem - rodzaj przytulanki. Duże niebieskie malowane oczy i formowane włoski., Nie lubię mięciutkich lalek więc usztywniłam trochę korpus dodając do środka wypełnienie piankowe dzięki czemu stała się sztywniejsza i głowa mocniej się trzyma. Ma ślicznie wymodelowaną buzię i rączki ..Ubrałam ją w niemowlęcą sukienkę przykrywając materiałowe części ,została dziewczynką tak jak powinno być.
Przybyła do mnie w stanie idealnym ,czyściutka i pachnąca .,trzymając woreczek z butelką na mleko i wieczkiem ze słoiczka Gerber .
Dodane 17 maja
Przypadkiem wpadł mi w ręce drugi maluch tym razem czarnoskóry -wykonanie winylowa główka i kończyny ,korpus miękki .Rok 1996 . Zapomniałam przed sesją fotograficzną obciąć sterczące i strzępiące się wstążki na główce bobasa.
Ależ trafiło Ci się cudo! Ja z produktami Gerber zetknęłam się w 1967 r., kiedy moja ciocia z małym dzieckiem przyjechała na wakacje z USA. Kilka słoiczków było w domy wykorzystywanych na przyprawy, ale gdy sprzątałyśmy z mamą przed przeprowadzką , mama je wyrzuciła. Do dziś żałuję. Niestety lalki ciocia mi nie przywiozła i znam te cuda jedynie z netu. Marzy mi się taka z lat 60tych.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa historia i fajne laleczki :) Kupowałam swoim dzieciom słoiczki Gerbera z owocowymi przecierami . Ciekawa jestem czy pani Ann dożyła tak sędziwego wieku dzięki tym produktom :) .
OdpowiedzUsuńLaleczki bardzo mi się podobają . Twoja ma prześliczną sukieneczkę:)
Bardzo interesujący post! No i te zdjęcia...świetne! Lalkę masz prześliczną i cudownie ubraną!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przesliczna laleczka!!! Gratuluje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna :)))
OdpowiedzUsuńNAwet nie wiedziałam, ze Gerber miał też lalki! Cudne są, słodziutkie z tymi charakterystycznymi usteczkami. :)
OdpowiedzUsuńsłynne rozwichrzone włoski
OdpowiedzUsuńwprost rozczulają!!!