Kupiłam dwie lalki Firmy Ideal Doll wykonane z twardego plastiku z lat 50 lub 60 tych . Obie lalki miały uszkodzone prawe nogi. Trzymały się luzno wisząc na zamocowanych na wylot gumkach . Przecięłam gumki ,prawą nogę miałam w rękach . Kołnierz nogi był spękany brakowało główki. Lewą nogę ostrożnie wykręciłam popychając od środka aby nie pękła. Udało się .Położyłam nogi na stole zastanawiając się jak je zamocować ,szczególnie prawą mocno uszkodzoną.Już miałam klej w ręce aby przykleić ją na stałe do korpusu. Wpadłam na bardzo szybki i łatwy sposób naprawy.,wykorzystując sposób jakim mocowano lalki w latach 50- 60 tych tylko go trochę uprościłam .,wykorzystując bardziej dostępne materiały.
Potrzebne były dwa kółka z tworzywa .Mniejsze o wymiarach pasujących do otworu główki nogi ,drugie trochę większe niż otwór w korpusie . W środku kółek wywierciłam otwory ,można wypalić nagrzanym prętem i nacięłam rowek aby się łatwiej wsunęły . Kółeczka gotowe . Następny etap naprawy to wywiercenie otworu w nodze lalki .Przyłożyłam nogę do otworu korpusu i od środka naznaczyłam śrubą, łączącą oba kółeczka , punkt pod kątem prostym . Właściwe naznaczenie jest bardzo ważne .Od tego zależy właściwa pozycja nogi .Grubość śruby jest nie istotna . Ja użyłam 0.5 i z gwintem na całej długości .Długość taka ,żeby schowała się we wnętrzu lalki.
Przez naznaczony i wywiercony otwór w nodze wciskamy śrubę ,,następnie małe kółeczko zatykając do środka główkę. Jak wcześniej wspomniałam moja miała uszkodzony również kołnierz więc wcisnęłam trochę kleju do środka główki. Prawie do wszystkich napraw używam kleju UHU HART . Odstawiłam na godzinkę wyschnięcia kleju ,nałożyłam większe kółko i noga była gotowa do zamontowania
Tak przygotowaną kończynę ,większym kółkiem włożyłam w otwór korpusu i od środka dokręciłam nakrętki zostawiając minimum luzu potrzebnego do poruszania noga. delikatnie ruchem obrotowym wcisnęłam drugą nóżkę.
Inspiracją pomysłu były podobne sposoby mocowania nóg w lalkach wykonanych z hart Plastiku w latach 50 -60 tych.
Prawda, że proste . Nogi uratowane ,ruchome .Lalka może stać i siedzieć .Tym sposobem można naprawiać również ręce . Jeśli obie nogi są uszkodzone wykorzystujemy ten sam sposób naprawy używając jednej dłuższej śruby na całej długości ,wykorzystując te same kółeczka tylko sposób mocowania będzie na zewnątrz z obu stron. Jedyny ślad po naprawie to główka śruby na zewnętrznej stronie nogi. Skutecznie zakryją je majteczki lub pantalony .
Lalki pokażę w innym poście ,czekają na sukienki.
.
Super sposób! Masz doskonałe pomysły! Chętnie obejrzę również lalki i ich sukienki :-)
OdpowiedzUsuńSukienki w trakcie szycia.
UsuńJa wynalazłam taki sposób
OdpowiedzUsuńhttp://sowa58.blogspot.com/search/label/naprawy
Śrubka nie była potrzebna.
No to dowód ,że sposób sprawdzony .Ja wykorzystałam śrubę ponieważ jest sztywniejsza i mocniejsza niż guma .Lalka dzięki temu swobodnie sztywno stoi i siedzi.Podobnym sposobem mocowano lalki z hart plastiku w latach 50-60 tych, także to nie mój patent ,
UsuńLalki z srubamy byli chodzace.
OdpowiedzUsuńMyślę że kiepski pomysł, raczej inwazyjny, bo dziury w kończynach :/
OdpowiedzUsuń