czwartek, 24 lipca 2014

ANTYKI I SOSENKO

Ciekawostka






Pięć milionów guzików ,600 tysięcy pocztówek, książki,40 tysięcy zabawek ,wiele przedmiotów codziennego życia ze wszystkich epok.Tysiące ,dziesiątki ,setki tysięcy eksponatów .Cenne i bezcenne .To kolekcja rodziny Sosenków z Krakowa, Są jedyną z najbardziej znanych kolekcjonerów w Polsce.Antykwariat Marka Sosenko w Krakowie przyciąga miłośników staroci z całego świata. Najcenniejsze przedmioty nie są jednak na sprzedaż .Marzeniem kolekcjonera to własne muzeum zabawek i dzieciństwa Starania o otwarcie muzea trwają już 12 lat.Potrzeba pomieszczeń ekspozycyjnych o około 2 tysiące metrów kwadratowych.Zabawki to największa pasja Pana Marka. Żona Bożena zbiera święte obrazki i dewocjonalia,syn Wojciech aparaty fotograficzne i zdjęcia.Córki Magda gromadzi wszystko co wiąże się z piśmiennictwem a Katarzyna akcesoria mody kapelusze, torebki okulary,maski flakony po perfumach.




Pan Sosenko z żoną Bożeną


Pan Marek-Kraków

Pani Magdalena córka Sosenki 

Zbiór piór wiecznych  Pani Magdy

Pani Katarzyna  gromadzi flakony




Rodzina Sosenki




Najcenniejszy eksponat w rodzinie to szopka królowej Bony składająca się z pięciu woskowych kukiełek ubranych w renesansowe stroje. W 19 wieku należała do hrabiego Aleksandra Fredry autora  Zemsty. oraz drewniany zamek obronny Stanisława Wyspiańskiego ,który antykwariusz otrzymał od spadkobierców artysty. W kolekcji przeważają zabawki z 19 i 20 wieku,okresu średniowiecza a nawet sprzed kilku tysięcy lat.Pierwszą zabawką w kolekcji był blaszany statek dzieci cesarza i króla Prus Wilhelma 2 z około 1910 r .Niestety został skradziony.Ze względów bezpieczeństwa Sosenkowie niechętnie użyczają swoich eksponatów innym muzeum .Marek Sosenko jest "etatowym" dostawcą rekwizytów do polskich i zagranicznych filmów..Jego zbiory widziało miliony ludzi na ekranach kin,nie zdając sobie sprawy ,że oglądają antykwaryczne eksponaty. scenografowie filmowi znajdują tam wszystko czego potrzebują  stare zabawki,pocztówki,okulary,zegary,banknoty..Zabytkowe zabawki zaczął zbierać w 1977 roku.Pierwsza wystawa odbyła się w 1980 r a po niej zaczęła się lawina z którą przybywały dalsze eksponaty .Prawdziwe perły kolekcjonerskie 


Plakat reklamujący wystawę zabawek ze zbiorów rodziny Sosenko.



Kolekcjonerstwem pasjonuje się wiele ludzi . dla jednych to hobby ,sposób spędzania czasu ,a nieraz coś więcej -życiowa pasja .Dla rodziny Sosenko kolekcjonowanie to styl życia .To powołanie.



ZABAWKI Z KOLEKCJI PANA MARKA




Kolekcjoner posiada 40 tysięcy pluszaków ,lalek i samochodów.






















Życzmy Panu Sosence spełnienia największego w jego życiu Otwarcia Muzeum .



Tekst oparty na zapiskach Pana redaktora Roberta Małolepszego z Dziennika Polski.Zdjęcia ze zbiorów rodzinnych państwa Sosenki.



wtorek, 22 lipca 2014

LALKA BETTY

Lalkę kupiłam w komplecie z dwiema innymi o których napiszę w następnych postach. Betty ma 60 cm wysokości i jest wykonana z ciężkiej masy o strukturze jakby papier plus porcelana albo glinka. Początkowo myślałam, że to Hard Plastik lat 50 tych lub 60 tych.  Jest bardzo ciężka i nie wyobrażam sobie żeby była przedmiotem  zabawy ,raczej służyła do celów dekoracyjnych .Szukając w internecie nie znalazłam  żadnej informacji na temat lalki . Na razie zostanie anonimowa . Ma  bardzo wyrazne  przerażające ,niebieskie ruchome oczy i ząbki . Moim zdaniem jej głowa jest za bardzo  pochylona do dołu . Ktoś naprawiając lalkę za dużo upiłował szyjki z przodu i nie ma odpowiedniego oparcia na korpusie. Zadanie na chłodniejsze dni , dorobić z glinki brakującą część szyjki i pomalować odpowiednio dobraną farbą.Oryginalne włosy były moherowe zawinięte w koreczki . Peruczka była siedliskiem kurzu i brudu z tyłu łysa.. Po wypraniu został kłębuszek moheru ,z którego nie dało się nic zrobić.Wykorzystam go do zrobienia peruczki mniejszej lalce. Betty musi się zadowolić zastępczą peruczką.Sukienka i haleczka bardzo starannie uszyta. Będę wdzięczna za każdą informację dotyczącą pochodzenia lalki.





                                                                         BETTY



Zdjęcie z aukcji.Na nogach buty z tworzywa ale nie mam pewności czy są oryginalne.Sygnatury brak.Jest tylko logo niemieckiej firmy produkującej między innymi buty dla lalek 




Zdjęcie z aukcji.























niedziela, 20 lipca 2014

JAK USZYĆ NOWY KORPUS ?

Kupienie lalki z zapleśniałym ,brudnym ,poplamionym lub rozdartym korpusie zdarza się bardzo często .Można go prostymi sposobami uratować - rozłożyć lalkę na części ,wyjąć pakuły a korpus wygotować po wcześniejszym wymoczeniu w wybielaczu. Jeśli plamy pozostaną a tkanina nie nadaje się do zeszycia nie pozostaje nic innego jak uszyć nowy.Sposób jest bardzo prosty i nie wymaga zdolności krawieckich.Stary korpus należy rozpruć na szwach. Rozprasować i mamy gotowy szablon. Przerysować na papier lub bezpośrednio na tkaninę z której chcemy uszyć nowy.Ja do tego celu kupuję w sklepie z używaną odzieżą bawełniane poszewki ,obrusy lub prześcieradła.Tkanina musi być w miarę mocna i najlepiej biała.





Usuwanie starych pakuł

Szablon korpusu 


Szablon przenosimy na tkaninę i wycinamy.




Mamy wykrojone części korpusu  -przód przeważnie jest w całości ,Tył składa się z dwóch części które zszywamy.



Części korpusu -przód ,2 części tyłu i rękawy

Zszywamy dwie części  tyłu dolny z górnym  na wysokości pupy lalki.




Zszywamy ramiona w korpusie i rozkładając szwy doszywamy rękawy .




Zeszycie ramion



rozkładając szwy ramion doszywamy do pod kroju pach rękawy.



Składając korpus prawą stroną do środka zszywamy rękawy i boki korpusu a także wewnętrzny  szew po kroku zostawiając otwory na kończyny i głowę.. Do szyjki doszywamy tunel do którego pózniej wciągniemy sznurek.Uszyty korpus zostawiamy na lewej stronie zaznaczając miejsca w których mają być kończyny. Wsuwamy ręce i nogi do otworów i mocujemy sznurkiem lub mocnymi nićmi .Można  posmarować klejem w celu wzmocnienia.



Zaznaczenie punktów styku tkaniny z kończyną daje nam pewność ,iż jest we właściwym miejscu


Wsuwamy nogi i ręce do środka i mocujemy.


Przewracamy korpus  przez otwór na głowę na właściwą stronę.










Korpus mamy prawie gotowy.Teraz musimy go wypełnić . Wkładamy druty wyciągnięte ze starego korpusu .Przez otwór na głowę wsuwamy drut końcami do prawej ręki i lewej nogi ,drugi na przemian lewej ręki i prawej nogi lub prościej prawa noga ,prawa ręka -lewa noga ,lewa ręka. Drut powinien sięgać do połowy kończyn .Można końcówki drutu owinąć tkaniną lub bandażem nie będą w przyszłości przebijać tkaniny a także nie uszkodzą kończyn od środka .Rozpoczynamy wypełnianie korpusu .Używamy do tego starych wypranych pakuł lub nowych .Ja kupuję poduszki wypełnione pianką .jest mięciutka i ładnie się układa.Wkładamy pakuły zaczynając od wypełnienia nóg upychając drewnianym patykiem.
Najpierw jedną nogę ,następnie drugą.,miednicę, formując rękami bioderka i do góry aż do pach. Pakuły wciskam ze wszystkich stron tak ,żeby drut był  .Otwór szyi zamykam krążkiem wyciętym z tektury, który zabezpiecza wysunięcie się pakuł  .Wkładam główkę lalki i ściągam sznurkiem tunel.









Szablon można powiększyć dodając kilka centymetrów do wysokości  kończyn i rozcinając formę na wysokości pasa rozsuwając części góra -dół. Lalka wówczas zyska na wysokości.
Życzę przyjemniej pracy.