Pierwszy z nich to Lalka Franza Schmidta - założyciel firmy lalkarskiej w Turyngii Niemcy w 1890 roku jako Puppenfabrik Georgenthal .Firma produkowała lalki do 1937 roku.
Mój bobas ma sygnaturę FS& CO i numery 438-72 .Wielkość to 50 cm. Wykonany -kończyny i głowa kompozyt .Tułów -tkanina . Zdjęcia są marnej jakości ,niestety pochmurny i deszczowy dziś dzień.
Drugim bobasem jest lalka wykonana z hart plastiku sygnowana literami SE
Ma 50 cm wysokości .Z internetu dowiedziałam się, że sygnatura to Sammlugsauflosung Nacken aus Einer ale głowy bym nie dała . Znalazłam podobną na aukcji . W opisie podano tą nazwę firmy.
Obie lalki ubrałam w niemowlęce sukienki . Muszę jeszcze poprawić usta bo ktoś zrobił to niedbale jakimś lakierem ,którego nie umiem a raczej boję się zmyć by nie odbarwić lalki.
Lalka z aukcji |
Wspaniałe !!! Uwielbiam takie staruszki :):)
OdpowiedzUsuńŚlicznie je odrestaurowałaś. Z tym zmywaniem, to jest kłopot. Ja w dawnych czasach uzupełniłam makijaż mojej celuloidce właśnie lakierem. Po latach próbowałam zmyć, zmywaczem bezacetonowym. Niestety zmywa się fabryczna malatura, a lakier ani drgnie. A Ty, czym tak ładnie uzupełniłaś braki w drugiej lalce?
OdpowiedzUsuńCo do sygnatury, to też mam jedną z S i odwróconym E, dużo młodszą , bo chyba z lat 50tych, niestety nie wiem, kto jest wytwórcą.Pozdrowionka.
Same cudowności:) Świetna robota:))
OdpowiedzUsuńwzruszające te ubranka -
OdpowiedzUsuńczepeczek rozczula ♥
Witam ,czy można kupić taką lalkę od pani?
OdpowiedzUsuńNiestety moje lalki nie są na sprzedaż
UsuńJa mam na sprzedaż. Mój email irena Smart@wp.pl
UsuńPomogę. SE - to lalki Adolfa Steinera produkowane juz po wojnie w amerykańskiej strefie okupacyjnej. Lilavati
OdpowiedzUsuńMam taką lale na sprzedaż irenasmart@wp.pl
UsuńMam taką lalkę, ile może być warta?
OdpowiedzUsuń