wtorek, 1 września 2015

NASZE KOCHANE ALLEGRO


Kupować ,czy nie ? 

 Na przełomie lipca i sierpnia kupiłam kilka rzeczy między innymi lalki na naszym kochanym portalu ALLEGRO. Rozumiem termin urlopów więc na przesyłki czeka się dłużej. Niektórzy , sumienni  sprzedawcy dbający o kupujących poinformowali o tym na swoich aukcjach ,inni wręcz przeciwnie wykorzystują tą sytuację.Wracając do mojej sprawy . Pierwszego sierpnia wygrałam licytację u sprzedawczyni, która mimo, iż wysyłałam ponaglenia nie odpisywała na moje wiadomości.Przez prawie cały miesiąc cisza. Numeru telefonu nie podała w aukcji.Co miałam zrobić w tej sytuacji ? Wystawiłam cztery  negatywy za cztery zakupione przedmioty. Następnego dnia osłupiałam logując się na poczcie .Szanowna nieuchwytna Pani zrewanżowała się także  negatywnymi komentarzami .tłumacząc ,że była na urlopie a potem w szpitalu.Wszystko oky ale za co zostałam ukarana ,spaprała mi tylko bezpowrotnie kartę użytkownika Allegro. Dziś jest 1 września a ja w dalszym ciągu nie otrzymałam zakupionych rzeczy.Zwróciłam się o pomoc do  Programu Ochrony Kupujących.Już teraz wiem ,że mi nie pomogą ,,przekonałam się kiedyś na własnej skórze jak działa ta komórka. Straciłam kasę ,towaru nie otrzymałam a spór po czasie sam wygasł. Jak ustrzec się przed takimi osobami i jak oczyścić swoje imię.? Nie zależy mi już na tym towarze ani na straconej kasie tylko na czystym koncie.Nie zrobiłam przecież nic złego a zostałam ukarana. Wiadomość z ostatniej chwili .Droga Pani posunęła się do szantażu jak ja wycofam negatywy ona z łaski zrobi to szamo.Druga sprawa kupiłam sukienkę i buty dla lalki minął miesiąc i nic.Ten sprzedawca twierdzi, iż wysłał paczkę ale wybrałam najmniejszy koszt dostawy więc nie ma potwierdzenia nadania. Komentarza jeszcze nie wystawiłam. Tak więc kupować ? Czy nie?  


14 komentarzy:

  1. Przykro mi czytać takie rzeczy, współczuję :) człowiek czuje się jak głupek i nic nie może zrobić. Mnie też raz oszukali i allu się wypięło, ale mimo wszystko sądzę, że jednak większość sprzedawców jest uczciwa. Ilość udanych zakupów jest niewspółmierna do tych nieudanych. Życzę aby już nigdy więcej nie spotkała Cię taka przykrość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję. Tym bardziej, że być może miałyśmy do czynienia z tą samą sprzedawczynią - kiedyś kupiłam coś lalkowego na Allegro, zapłaciłam od razu, ale przesyłki (priorytetowej poleconej) ni widu ni słychu, brak odpowiedzi na maile itp. Po ponad miesiącu, kiedy już straciłam nadzieję, przyszła przesyłka i mail, że sprzedająca była w szpitalu i nie miała, jak się tym zająć pomimo tego, że logowała się w tym czasie regularnie na All... Niestety tak, jak wszędzie są ludzie i ludzie :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Uleńko, też trafił mi się taki sprzedawca nie fer, kupiłam lalkę nową w pudełku, zapłacone, a lalki brak! Po ponad miesiącu, postraszyłam, go mailowo, że czekam
    jeszcze parę dni i sprawę oddaję na policję. Pomogło! odezwał się i to bardzo szybko.
    Twierdził, że towar wysłał, ale ja go nie otrzymałam, bo rzekomo wrócił z powrotem?
    Finał był taki, że oddał kasę :)
    Myślę, że spokojnie wyjdziesz z tego obronną ręką - nie daj się tylko wpędzić w kozi róg :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze biorę przesyłkę poleconą bo to jest jakby nie było gwarancją i upewnieniem, że przesyłka została wysłana! Bez tego potem trudno dochodzić swoich praw! Przykro mi, że zostałaś tak potraktowana....

    OdpowiedzUsuń
  5. Do tej pory raczej szczęśliwie kończyły się moje transakcje na allegro, ale ostatnio też trafiłam kulą w płot. Zamówiłam pawilon namiotowy bo był nam potrzeby na zeszłą sobotę. Sprzedawca podawał 24 godzinny termin realizacji więc byłam pewna, że dotrze, skoro zamówiłam na początku tygodnia. Po drodze wydzwaniałam do nich kilkakrotnie, bo według linku firmy kurierskiej paczka nie opuściła sklepu. W końcu w piątek się dodzwoniłam i Pan powiedział, że na pewno wysłał, choć po drodze gubił się jeśli chodzi o kolor i wielkość pawilonu. W piątek nie dotarł. Od poniedziałku w sklepie nikt nie odbierał. Dziś napisałam maila, że domagam się zwrotu hajsu za przesyłkę i namiot, bo nie dotrzymali warunków umowy. Dwie godziny później dostaję maila, że paczka wysłana! Kiedy ten namiot już mi do niczego potrzebny nie jest...

    W przypadku przesyłki nierejestrowanej pewnie nic się nie da zdziałać, ale w przypadku tej pierwszej Pani, to bym na Twoim miejscu nie popuściła. Też zdarzyło mi się raz, że właścicielka sklepu z allegro złamała nogę, ale jej mąż od razu zadzwonił z przeprosinami i spytał, czy będą mogli wysłać ją w późniejszym terminie.
    Ja bym na Twoim miejscu powiedziała, że rozważysz anulowanie negatywów, jeśli wyśle kupione rzeczy. No bo sorry ale co masz anulować negatywy a ona zachowa pieniądze? No niepoważna osoba po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspolczuje :( Mnie tez pare razy zaginelo pare rzeczy...wole wierzyc ze zaginely a nie ze zostaly nie wyslane.... Ciagle mam wiare w ludzi. Allegro jest potworne z tego co slyszalam!!!! Przekrety i kretactwa tak mi mowila moja siostra ,ktora nieraz probowala cos kupic i gdy cena byla za niska to zaraz ktos windowal je w gore... Kiedys zdarzylo sie jej cos kupic okazyjnie to okazalo sie ze rzecz sie nagle zepsula...
    Ebay moze nie jest duzo lepszy ale przynajmniej nie dostaniesz negatywu za swoje sluszne niezadowolenie i zla ocene sprzedajacego...W ten sposob Ebay rozwiazal system mszczenia sie niepowaznych naciagaczy. Zu tylko kupujacy moze ocenic negatywnie...jesli kupujacy nawalil to wlasnie otwiera sie konflikt i pewnie wtedy jest mozliwosc negatywnej oceny jesli sprawa nie zostanie zalatwiona polubownie.
    Trzymam mocno kciuki zeby wszystko przyszlo!!!

    Napisz do tej kobiety ze jestes sklonna wycofac negatywy jesli otrzymasz rzeczy i tylko wtedy a nie wczesniej !!! Zreszta skad masz wiedziec ze jak ty usuniesz to ona tez to zrobi skoro wziela pieniadze i nie chce wyslac rzeczy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi sie ze mozna to zglosic na policje jako kradziez

      Usuń
  7. jeśli naprawdę Sprzedający wysłał - będzie miał potwierdzenie z poczty -
    jeśli nie dotarło - może trzeba z Pocztą trochę się pomocować, boć to na
    Doręczycielu ciąży obowiązek dostarczenia przesyłki - lub zwrotu gotówki
    czy finansowego zadośćuczynienia strat nie tylko moralnych!
    trzymam kciuki - by jednak się udało!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam podobny problem. Kupiłam przedmiot, zapłaciłam przez payu i ... cisza przez 2 tygodnie. Moje telefony na dwa różne numery nie odbierane, maile bez odpowiedzi. Założyłam na Allegro spór. Zablokowano konto sprzedawcy. Jeszcze tego samego dnia się odezwał i towar następnego dnia nadał do wysyłki. Jestem zdania, że zakładanie sporu to przykra, ale skuteczna broń przed nieuczciwością.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi przykro z tego powodu...mam nadzieję, że spór zakończy się na Twoją korzyść, bo Ty masz rację!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam konto na allegro od 2006 roku - jakimś cudem ciągle 100% pozytywów, a sporo razy przytrafiało mi się coś podobnego (zresztą jak widać to przydarza się nam wszystkim) i wiem, że kiedyś taka sytuacja sprawi, że przyplącze się niesłuszny negatyw odwetowy. Allegro nie chroni kupujących, bo ma profit z każdej transakcji, więc bardziej chronią sprzedających, bo czerpią pieniądze z prowizji. Straszenie policją podobno faktycznie skutkuje. Ja pomimo moich zgrzytów na allegro ze sprzedającymi - jako osoba "miła" staram się każdą sytuację mailowo wyjaśnić. Na razie skutkuje... Na pewno nie wolno darować pieniędzy takim cwaniakom - trzeba "gnębić" mailowo! Można też na forum założyć topic i podać nick sprzedawcy, opisać sytuację. Mnóstwo allegrowiczów czyta takie posty! Jeśli sprzedawca ma minimum sumienia - coś go ruszy, chociażby WSTYD! Jeśli mogę poradzić coś od serca - to może warto napisać niesłychanie miłego maila, że rozumiesz sytuację sprzedającego, że jeśli tylko otrzymasz kupiony towar usuniesz negatywy... Jesli lalki dotrą do Twych rąk - negatywów nie usuniesz, bo to nie zgodne z etyka :) Nie można przecież oszustki usprawiedliwiać! Na na swoich negatywach odpiszesz, że zostały wystawione odwetowo bez Twojej winy :) Życzę Ci aby wszystko dobrze się skończyło! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za tak liczne wypowiedzi. Założyłam spór i napisałam do komórki Ochrony Praw Kupujących działający dla Allegro .Opisałam sytuację i nie poprosiłam tylko zażądałam skasowania bezpodstawnych negatywnych komentarzy od sprzedawcy ,który nie wywiązał się z umowy.Dostałam odpowiedz korzystną dla mnie .Sprzedawca dostał ostrzeżenie a mnie skasowano negatywy.Moja karta jest czysta.Towar po miesiącu dotarł a ja na prośbę sprzedawcy anulowałam negatywy.Tak więc sprawa zakończyła się pomyślnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z pomyślnego rozwiązania sprawy! Dobrze, że piszesz jak można takie coś rozwiązać, może się (tfu!) przydać.

      Usuń
  12. Oj bardzo mi przykro:) Ostatnio mojej koleżance przytrafiło się coś podobnego - bardzo długo trwał spór ze sprzedającym, ale w końcu sie udało. Powodzenia życzę:) Przecież to pod normalne oszustwo podpada:(

    OdpowiedzUsuń