sobota, 16 kwietnia 2016

GERBER DOLL








Buzia dziecka na logo Firmy Gerber  znanych na całym Świecie gotowych produktach spożywczych kojarzy nam się głównie z kaszkami ,zupkami ,soczkami. Firma oraz wizerunek dziecka  ma bardzo ciekawą historię.







Firmę Gerber założył w 1927 roku  Frank Daniel Gerber ur 6 maja 1898 roku -zm 16 czerwca 1974 roku  oraz jego syn Daniel Frank Gerber w Fremont Michigen USA .  Od roku 1900 senior zajmował się produkcją puszek z fasolą,grochem i owocami pod nazwą Fremont Canning Company . Jest rok 1927  Córka Daniela ,Sally zachorowała . Lekarz zalecił karmienie dziecka przecieranymi warzywami.  Żona Dorota codziennie męczyła się z  przygotowywaniem potraw dla córki .  Daniel Gerber aby ułatwić matkom  pracochłonne przecieranie warzyw i owoców postanowił wprowadzić na stałe ten proces do swojej produkcji.




Daniel Gerber z wnukami.





DOROTHY GERBER




Produkcja okazała się trafem w dziesiątkę. Gotowe produkty rozchodziły się błyskawicznie .
W 1928 roku ogłoszono konkurs na logo firmy .Do konkursu zgłoszono tysiące portretów i zdjęć dzieci.  Dorothy Smith z Bostonu wysłała niedokończony  portret dziecka z potarganymi włosami  - szkic węglem pięciomiesięcznej córki sąsiadów .












Wygrała konkurs i od tej chwili wizerunek dziecka  stał się ikoną Firmy Gerber.












































W roku 1941 zmieniono nazwę firmy na Gerber Products Company i produkcję skupiono wyłącznie na karmieniu niemowląt. W 1960 roku firma zaczyna sprzedaż produktów w słoiczkach.  Produkuje  do dziś 190 asortymentów  a ich produkty znane są w 80 krajach.





Kim jest dziecko, które przez lata jest najbardziej rozpoznawanym znakiem towarowym?
Przez 50 lat była  to dobrze strzeżona przez firmę  tajemnica ,którą ujawniono i ogłoszono w 1978 roku.

Dziecko ,które pojawia się na wszystkich produktach Gerber to portret pięciomiesięcznej Ann Turner Cooka ur 1928 roku . Pani Anna pracowała jako nauczycielka języka angielskiego na Florydzie gdzie mieszka do dziś .Ma około 90 lat , mam nadzieję , pisząc ten wpis, że żyje szczęśliwie i zdrowiu.
































                                                   LALKI GERBER


Do celów reklamowych   produkowano również lalki na podobieństwo dziecka ze słoiczka
Produkcją zajęła się Firma Rubber Company .
1936 -39 produkowano lalki z tkanin
1954 -gumowe wykonane przez Sun Rubber CO
1955 r Sprzedawane za pośrednictwem Sears Roebuck i produkowane przez Sun Rubber
1966 r  miękki winyl
1972 r produkowano przez Uneeda CO


Firma Rubber Company wykonywała zabawki od 1919 do 1950 roku w Barberton Ohio USA .
Winylowe lalki  miały formowane włosy i otwarte usta, zaprojektowane przez Bernarda Lipfet.













1950 rok





























1989 rok





















1980 rok- lalka porcelanowa













1979 rok





1994 rok






1970 rok





1979  rok

1989 rok

1994 rok





1994 rok












1994 rok













1950 rok




























Zdjęcia lalek wyszukane z sieci


Mój maluszek jest z 1995 roku sygnowany  TOY BIZ .INC-GERBER PRODUCTS.CO ma 35 cm wysokości  .Główka i rączki wykonane z winylu .,reszta to tkanina z wypełnieniem - rodzaj przytulanki.  Duże niebieskie malowane oczy i formowane włoski., Nie lubię mięciutkich  lalek więc usztywniłam trochę korpus dodając do środka wypełnienie piankowe dzięki czemu stała się sztywniejsza i głowa mocniej się trzyma.  Ma ślicznie wymodelowaną buzię i rączki ..Ubrałam ją w    niemowlęcą sukienkę przykrywając materiałowe części ,została dziewczynką tak jak powinno być.
Przybyła do mnie w stanie idealnym ,czyściutka i pachnąca .,trzymając woreczek z butelką na mleko i wieczkiem ze słoiczka Gerber .











































































Dodane 17 maja

Przypadkiem wpadł mi w ręce  drugi maluch  tym razem czarnoskóry  -wykonanie winylowa główka i kończyny ,korpus miękki .Rok 1996 . Zapomniałam przed sesją fotograficzną obciąć sterczące i strzępiące się wstążki na główce bobasa.











































































7 komentarzy:

  1. Ależ trafiło Ci się cudo! Ja z produktami Gerber zetknęłam się w 1967 r., kiedy moja ciocia z małym dzieckiem przyjechała na wakacje z USA. Kilka słoiczków było w domy wykorzystywanych na przyprawy, ale gdy sprzątałyśmy z mamą przed przeprowadzką , mama je wyrzuciła. Do dziś żałuję. Niestety lalki ciocia mi nie przywiozła i znam te cuda jedynie z netu. Marzy mi się taka z lat 60tych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa historia i fajne laleczki :) Kupowałam swoim dzieciom słoiczki Gerbera z owocowymi przecierami . Ciekawa jestem czy pani Ann dożyła tak sędziwego wieku dzięki tym produktom :) .
    Laleczki bardzo mi się podobają . Twoja ma prześliczną sukieneczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujący post! No i te zdjęcia...świetne! Lalkę masz prześliczną i cudownie ubraną!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przesliczna laleczka!!! Gratuluje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. NAwet nie wiedziałam, ze Gerber miał też lalki! Cudne są, słodziutkie z tymi charakterystycznymi usteczkami. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. słynne rozwichrzone włoski
    wprost rozczulają!!!

    OdpowiedzUsuń