Zdjęcia z aukcji |
Jest to reprodukcja lalki? - Niestety nie wiem kogo .Na główce są mało czytelne litery, słabo odlane.
Po wyjęciu z kartonu przyjrzałam się dokładnie lalce i nic innego nie pozostało jak rozebrać ją na części . Koniecznie musiałam uszyć jej nowy korpus. W tym pomogła mi Weronika udzielając praktycznych rad. Dziękuje jej BARDZO. Miałam opracowane dwie wersje uszycia korpusu.
Kończyny Lalki |
Pierwsza wersja okazała się niewypałem .Kończyny przez swój ciężar wisiały jak u pajaca. Pierwotnie lalka musiała mieć korpus odlany z porcelany.
NIE pozostało nic innego jak wybrać drugą wersję opracowaną i wypróbowaną przez Weronikę.
Uszyłam korpus od nowa |
Korpusy szyte tą metodą mają także lalki gumowe .Wypełniłam wnętrze nie piankowym wypełnieniem tylko trawą morską , co nadało mu ciężkości.
Mocując nogi wzmocniłam od środka tkaninę doszywając duże guziki. |
Kilka dni lalka siedziała wózku tak ubrana, jednak wydawała mi się strasznie blada .Przeszukałam moje pudła i znalazłam moherową peruczkę. Trochę podcięłam, wyczesałam i dokleiłam lalce.
Ostatecznie zmieniłam ubiór na inny a ten dostał nie porcelanowy bobas o którym napiszę w następnym wpisie.
Jest tak duża i masywna, że ledwie wcisnęłam ja do wózka |
Drugim porcelanowym bobaskiem jest 40 cm lalka kupiona w Sosnowcu .Jest do reprodukcja lalki Tak mi się wydaje Armanda Marseille. Znalazłam kilka fotek w sieci i, chyba to ta sama lalka
Lalki ARMAND MARSYLIA
Jeden z największych na świecie i najbardziej znanych producentów głów lalek. Urodził się w 1856 roku w Sankt Petersburgu w Rosji, syn architekta. wyemigrował do Niemiec z rodziną w 1860 roku.
W 1884 roku kupił fabrykę zabawek Mathias Lambert w Sonnebergu. W 1885 roku fabrykę Porcelany Liebermann & Wegescher wag Koppelsdorf. Od 1900 -1930 roku zaczął produkcję głów lalek. Oczy były ze szkła a niektórych malowane. Produkowano ponad 1 tysiąc głów lalek dziennie. Cechy charakterystyczne -szklane oczy, pomalowane rzęsy górne i dolne, pierzaste brwi, Otwarte lub zamknięte buzie, Lekko pomalowane włosy..Zmarł w 1950 roku.
SYGNATURY Armand Marseille
Moja lalka posiada podobne cechy,a na główce można odczytać tylko .Made in Germany.
MAM JESZCZE PODOBNĄ TYLKO DZIEWCZYNKĘ
- ZDJĘCIA LALEK Z SIECI
Fantastyczna robota i lalka od razu zyskuje. Muszę powiedzieć, że rzeczywiście z peruką jej do twarzy - od razu rumieńców nabrała:)
OdpowiedzUsuńSentymentalnie podchodzę do bobasów i lalek dzieci - nie wszyscy się do nich garną a ja lubię bardzo te dziecięce pyszczki.
Jestem pod wrażeniem , doskonale poradziłaś sobie z uratowaniem laleczki .
OdpowiedzUsuńObydwie lalki są przepiękne , co klasyka to klasyka :)
Obie lalki prześliczne. Tchnęłaś w nie nowe życie. Tylko szczerze przyznam, że ta pierwsza bardziej podobała mi się bez peruki i w pierwszym stroju.
OdpowiedzUsuńTwoje bobasy są cudne. Wykonałaś przy nich ogromną pracę. Lale wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńNie dość, że posiadasz ogromną wiedzę na temat lalek, to jeszcze niezwykłą cierpliwość w ich odnawianiu! Zrobiłaś tułów wspaniale i lalka wygląda doskonale! Wszystkie u Ciebie są takie dopieszczone i kochane....to widać gołym okiem:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię gorąco!
witam z tej strony puck sie klania lalka przed jak i po renowacji wyglada pieknie nazwalam pania zlota raczka pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOd razu lepiej! ;)
OdpowiedzUsuń