Szperając po zapleczu ujrzałam lalkę . Od razu skradła me serce . Lalka nie była na sprzedaż .Ubłagałam Karinę i w końcu zgodziła się . Kupiłam ją i jest moim skarbem Nie jest stara i nie antyczna . Niestety nic nie znalazłam na jej temat. Nie posiada żadnego napisu ,żadnej wskazówki tylko kilka cyfr na brzuszku .rok produkcji 2002 i numer 265 z 500 szt jakie wyprodukowano.
Ma 50 cm wysokości i jest w całości wykonana z winylu .Włosy miała tak poplątane, że już myślałam o przeszczepie . Kilka godzin rozczesywałam pasmo po pasmie ,Zawijając na palce formowałam ,nadawałam im kształtu . Ubrana jest w sukienkę precyzyjnie odszytą a na nogach ma ciekawe buty. Jej ciałko jest ślicznie wymodelowane. Buzia milutka ,delikatnej urody.
NANETTE
Dodano 11 listopada
Moja lalka Karina nie jest już anonimowa. Dzięki informacji -lilavati , który lub która wskazała mi trop dowiedziałam się ,że lalka ma na imię Nanette i jest lalką kolekcjonerską wydaną w specjalnym świątecznym wydaniu 500 kopii 2002 r przez Gotz Doll Company .Nanette jest wykonana w całości z winylu ,włosy moher -peruczka. Znalazłam kilka zdjęć z aukcji gdzie lalkę można kupić za zawrotną cenę. Oryginalna posiada jeszcze płaszczyk i trzyma w rękach misia.
Kilka zdjęć Nanette zapożyczonych z portali http//babiki.ru i Doll Planet
Specjalne podziękowanie dla lilavati.
Śliczną lalę kupiłaś, jest jak żywa dziewczynka:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna. Musiałaś się napracować przy tych włosach.
OdpowiedzUsuńMa piękny buziak, ale ta płowa szopa jakoś do niej nie pasuje. Z tymi niebieskimi oczami i opaloną cerą bardziej do twarzy by jej było w cieplejszych złotych lokach:)
OdpowiedzUsuńW ogóle poza fryzem, można ją pomylić z prawdziwym dzieckiem, ach i te firanki rzęs:)
Właśnie te włoski mi się strasznie spodobały! Może się nie znam, ale ona jest śliczna taka, jaka jest!
OdpowiedzUsuńBardzo przypomina winylowe lalki Sissel Skille (np. Carla) - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna- włoski wyszły super, wyglądają teraz jak nowe :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
witam z tej strony anita potrykus puck laleczka obledna wyglada jak prawdziwe dziewczynka jak juz pisalam nie posiadam bloga ale zalozylam sobie fb i tam pomalu pokazuje moje skarby serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna moje to Gotz, choć brak sygnatury...może to jedna z tych artystycznych. Były takie serie o różnych imionach. (Aimee, Sascha..) Budowa ciała ewidentnie wskazuje na Gotz. Poszukaj w googlach. Może ta wskazowka coś Ci pomoże w identyfikacji. lilavati
OdpowiedzUsuńhttp://babiki.ru/shopik/40273/
OdpowiedzUsuńto gotz nanette
lilavati
Dzięki za informację ,jesteś super.
Usuń