czwartek, 28 maja 2015

DOLL FACTORY- LALKI GOSI

Historię nieczynnej fabryki lalek w Walencji poznałam dosyć dawno szukając w internecie wiadomości na temat koszmarnej wyspy lalek o której pisałam we wcześniejszych wpisach. Zainteresowanie tematem wróciło  wraz z wiadomością od Gosi z Koszalina, która zakupiła lalki i szukała ich pochodzenia.  Co lalki Gosi mają wspólnego z opuszczoną przed laty fabryką porcelany w Hiszpanii .?Lalki mają na główce  sygnaturę JR i metkę na sukienkach z napisem Ramon Ingles .
Nie znalazłam zbyt wiele informacji na temat Ramona Inglesa angielskiego rzezbiarza który wraz z żoną lub siostrą Josefiną  ikoną porcelanowych figurek założyli fabrykę porcelany w Walencji , w domu gdzie przed wybuchem wojny domowej był klasztor. Daty otwarcia niestety nie znalazłam .Produkowano tam lalki ,figurki ,bardzo znane wszystkim pajace Harlekiny ,zastawy stołowe ,serwisy.Swoje wyroby sprzedawano w odległym  60 km sklepie  Betera. Lalki składano i malowano ręcznie . Wydawano je w limitowanych seriach.  Fabrykę zamknięto ponad 20 lat temu z powodu śmierci Ramona , pogarszającej się sprzedaży i fatalnego stanu rozpadającego się budynku .To oficjalna wersja ,prawdy nie zna nikt. Wiadomo tylko ,że fabrykę opuszczono w pośpiechu zostawiając wszystko na swoich miejscach.



                                         LALKI Z FABRYKI RAMONA                                                                                            INGLES

























































































Zdjęcia pochodzą z aukcji ,zródło podane na zdjęciach



Co się stało z fabryką po latach ? Zgroza ,horror tak opisują dzisiaj  to miejsce. W rozwalającym się budynku ,pełnym wilgoci i pleśni można zobaczyć setki form i odlewów ułożonych pod ścianami i na stołach.  Kawałki kończyn,głów i ciałek porozrzucane wokół budynku Niszczejące urządzenia ,matryce ,piece ,skrzynie z gotowymi elementami..Makabryczny widok, makabryczna atmosfera,a miejsce magiczne.   Z dnia na dzień to co zostało , zostaje rozkradane przez osoby szukające sensacji.Niektórzy wierzą , że części tych  lalek mają duszę i zabierają je jako pamiątki i talizmany..Resztę niszczy czas .Szkoda ,że władze Walencji nie zainteresowały się zabezpieczeniem budynku i urządzeń .Można było otworzyć tam  muzeum porcelany i nazwać je imieniem Ramona.





                                                        MIEJSCE GROZY


















































































Dzięki tym informacją Gosia zna pochodzenie swoich lalek ,które po zakupieniu odświeżyła i przysłała mi zdjęcia. Trafiła na prawdziwe perełki ,które są teraz ozdobą jej kolekcji.




LALKI GOSI




























Podziękowania dla Gosi, której lalki były inspiracją tematu. Dzięki za zdjęcia swoich lal.Są cudne ,.

12 komentarzy:

  1. Szkoda takiego miejsca....może jeszcze ktoś je uratuje! Lalki piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich miejsc jak to, jest na świecie bardzo dużo .W samej Hiszpanii kilka.

      Usuń
  2. Lalki przepiękne, ciekawe z którego roku pochodzą. Wyglądają zupełnie jak przedwojenne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalki wykonywano na kopię starych antycznych.Najwięcej lalek sprzedano w 70-80 latach ,.

      Usuń
  3. Są śliczne! Nie miałam pojęcia o tej fabryce,
    buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrujnowana fabryka prezentuje się strasznie! Leżące lalki w brudzie i śmieciach to okropny widok. Dobrze, że pokazałaś też odrestaurowane lalki. Wyglądają naprawdę świetnie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozwolę sobie również napisać o lalkach Małgosi . Pogrzebałam trochę w hiszpańskich blogach , to piękne lalki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu niecierpliwie będę czekać na Twój wpis.,ja również grzebałam w hiszpańskich blogach i nie dowiedziałam się nic więcej.Podobno żyje jeszcze ponad 80 letnia siostra Ramona Fina i ona jest obecnie właścicielką tego co pozostało po firmie.

      Usuń
    2. ..niestety dużo tego nie będzie :( . Może uda mi się kiedyś zdobyć informacje na miejscu ?? Postaram się ....

      Usuń
  6. Piękne te lalki:)
    zdjęcia z tej fabryki widziałam w jakimś reportażu i szalenie żal mi sie zrobiło, ze tyle lalek zniszczonych leży :(

    OdpowiedzUsuń
  7. sceny jak z horroru! a fota z duża twarzą jak płaskorzeźba
    przywiodła mi na myśl świątynie z cudnymi rzeźbami buddy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne reprodukcje zabytkowych lal...
    szkoda,ze mnie tam nie ma...
    lilavati

    OdpowiedzUsuń