sobota, 15 marca 2014

MAŁGOSIA I SUZAN OD ZASAN

                                                                 MAŁGOSIA


Małgosia to lalka z porcelany o wysokości 50 cm .Pierwotnie była blondynką,zmieniłam zniszczoną peruczkę na nową.  Zamocowałam do popiersia główkę ,która kiwała się na wszystkie strony .Za duża sukienka została zamieniona na nową, którą uszyłam ze starej niemodnej kreacji.




Zdjęcie z aukcji

Zdjęcie z aukcji



























                                                           SUSAN OD ZASAN


Lalka jest z porcelany ,sygnowana ,wyprodukowana dla Firmy Zasan .Ma 52 cm wysokości i prześliczną buzię. Oryginalny jej ubiór to bluzeczka z żabotem i odbarwione  spodenki .Ubrałam ją w sukienkę przerobioną z sukienki niemowlęcej.Mam nadzieję ,ze teraz wygląda dużo lepiej.



Zdjęcia z aukcji





















Nowa sukienka  Liny Marie




Mycie okien  zmusza mnie za każdym razem  od przesuwania lokatorek blokujących do nich dostęp .Tak mieszkam,  Zgroza.


























To tylko część lalek zajmujące pokój .Zrobiłam kilka fotek przy okazji mycia okien .Jest jeszcze przedpokój i pokój córki,  oraz mnóstwo kartonów w pawlaczu i w suszarni. Odkurzanie lalek zajmuje mi wiele godzin i po co mi to .?

6 komentarzy:

  1. Cudna ta Twoja kolekcja, godna zazdrości. Lalki w nowych sukienkach wyglądają na bardzo zadowolone.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała kolekcja! Jest co podziwiać....;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja kolekcja wygląda imponująco!
    Jeśli chciałabyś powalczyć w zabawie o jeszcze jedną lalę do kompletu, to serdecznie zapraszam na moje Lalove Candy do 30 kwietnia 2014! Szczegóły tu: http://lalovo.blogspot.com/2014/03/wiosenne-porzadki-czyli-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  4. W nowej sukience - ślicznie.
    Wspaniała ta twoja zgroza - ostatnio odkurzałam nasze - wiem co czujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna kolekcja! Ale rzeczywiście, troszkę przerażająca ;)
    A po co to? Żeby wywoływać okrzyki podziwu u innych kolekcjonerów (i nie tylko kolekcjonerów).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kolekcjonuję lalek ,żeby wywoływać okrzyków podziwu ,robię to dla siebie.Jako dziecko miałam tylko jedną lalkę i to z młodszymi siostrami na spółkę.Kupuję a czasem dostaję lalki których już nikt nie chce albo są tak zniszczone że nadawają się do wyrzucenia.Odnawiam je i cieszę się jak z kopciuszka powstaje piękna lalka.Jest to nie tylko moja pasja ale znajduję także przyjemność z tego co robię .A że czasami sprzątanie i odkurzanie mnie męczy -trudno coś za coś.

      Usuń