Coraz bardziej powiększa mi się kolekcja lalek z lat 70 -80 .,jakoś same wpadają mi w ręce ,niektóre w stanie idealnym inne wymagają naprawy ,ubrania i uczesania.dziś pokarzę lalki mamy Pani Elżbiety z Rudy Śląskiej. Lalki kupiłam w idealnym stanie .Pierwsza z nich to Ela .Ma prześliczną buzię i mnóstwo loczków na głowie.Podczas mycia włosów bałam się ,że zniszczę skręt loczków ale na szczęście nic takiego się nie stało. Lalka jest w oryginalnej sukience ,niestety buty się nie zachowały.Ma 60 cm wysokości i nie posiada sygnatury więc nic więcej nie wiem na jej temat.Pochodzenie nie znane.
ELA
Drugą lalką jest Gosia. Mama Pani Elżbiety dostała ją latem 1973 roku od dzieci na koloniach w Prusowie ,gdzie pracowała jako wychowawczyni. Lalka od zawsze mieszkała u nich w domu ,ukryta w pudełku w szafie w sąsiedztwie świątecznych bombek. Zachowało się oryginalne szare pudełko oraz resztka nie zerwanej ceny lalki.,lalka jest produkcji polskiej. Na podeszwie bucików jest sygnatura -żyrafa w prostokącie. Jaka wytwórnia zabawek używała tego znaku niestety nie wiem ,nic na ten temat nie znalazłam w sieci .Będę wdzięczna za informację.Gosia ma 45 cm wysokości .
GOSIA
MARIOLA
Dziękuję Pani Elżbiecie za lalki i zapewniam ,że mają u mnie się dobrze.
lalki rodem z dzieciństwa :D Pamiętam takie jak dziś! Każde przedszkole takie posiadało :D Piekne sa!
OdpowiedzUsuńdziękuję mam córki w Twoim wieku i też pamiętam tego typu lalki
UsuńGosia to niemiecka laleczka od Sonni Sonnenberg, sygnaturą są żyrafy na butkach. NRDowskie lalki można było kupić w naszych sklepach, stąd resztki metki. Jeśli chodzi o Elę to też obstawiam NRD, Mariola może być z Misia.
OdpowiedzUsuńAle ucieszył mnie Twój komentarz ,Gosia jest od Sonni ,nawet przez myśl mi nie przeszło że trafiłam na sygnowaną lalkę .Co do Marioli to także stawiałam na Misia.
UsuńBardzo ładne lale. Mają piękne, zadbane włoski i wdziędzne sukienusie. Gratuluję powiększenia kolekcji!
OdpowiedzUsuńŻyrafka to Sonni jak pisze Sowa:) uwielbiam te lalki - sama mam trzy, ale w mniejszym rozmiarze, zazdroszczę takiego rozmiaru:)
OdpowiedzUsuńTakie Mariolki pamiętam:)
Na pewno i Tobie trafią się większe .Życzę Ci tego z całego serca.
UsuńTa druga lala zachowała się w idealnym stanie. Ale pozostałym też nic nie brakuje. Pierwsza ma rozkoszny buziak:)
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia jaką przyjemność sprawiłaś mi pokazując te lalki . To lalki mojego dzieciństwa :):) Nie trafiłam jeszcze na taką na moim bazarku , ale pewnie kiedyś trafię . Miałam kiedyś lalkę od Sonni ....
OdpowiedzUsuńJakie piękne lalki! Wow!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo szczęśliwy i zadowolony, przyszedł odwiedzić moją stronę. Mam nadzieję, że weekend był cenny w każdym calu. Jestem bardzo wdzięczny za Google Translate, jak można przeczytać, co mówisz. Życzę Wam radość i serce uśmiecha.
witam z tej strony puck sie klania wszystkie trzy lalunie sa przepiekne pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie tylko te trzy są przeurocze, wszystkie lalki tamtych lat wystawione u Ciebie mają to "coś" , są fajnie przedstawione no i oczywiście ubrane :)))
OdpowiedzUsuńPosiadam tylko 1 / słownie jedną/ taką i to dość dużą od przeszło roku, ale nie mam
do niej serca ani chęci, nie mówiąc o ubraniu jej i wystawieniu :(
Pozdrawiam serdecznie :)
prześliczne!!!ja tez kocham winyle, a niedawno moja kolekcja wzbogaciła się o kilka krawalek w strojach ludowych!!!! nosz cuda masz po prostu!
OdpowiedzUsuńpozdr. lilavati
a Mariola to na 100% Krawal:) lilav.
OdpowiedzUsuńprzypomniało mi się dzieciństwo :):):) a szczególnie obraz który ma teraz przed oczami , jak byłam u kogoś w domu np jakieś starszej pani i na wersalce po środku siedziała taka lalka w szydełkowym ubtranku , a ja się przy niej kreciłam z nadzieją ,że ktoś mi wreszcie powie żebym sobie ją wzieła .... i nie rozumiałam dlaczego dorosła osoba ma lakę i nie chce dać jej dziecku hahaha .... a dzisiaj nie pozwalam dzieciakom nawet palcem tknąć swoich ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńposzukaj pierwszej lali numerkow we włosach przy szyi, ma jakieś? lilav
OdpowiedzUsuństawiam na lalkę Biggi Waltershausen. lilav.
OdpowiedzUsuń...albo też sonni
OdpowiedzUsuńŚlicznie odnowiona sukienka Gosi :) Pokazałam mamie, jest dumna, że Gosia nareszcie odżyła. Ela.
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam bloga i na nim lalkę z butami z żyrafką opisałam jako sonni...
OdpowiedzUsuńwidzę że się to przyjęło
otóż lalki z żyrafką to jednak nie sonni a lalki spielzeug rauenstein. Pomyłka wyniknęła z tego, że znalazłam zdjęcie lalki z pomylonymi kapciami:)))
tu spielzeugi:)))
http://www.forum.dollplanet.ru/viewtopic.php?f=73&t=31256&start=90
pozdrawiam
lilavati
Pierwsza laleczka ma chyba usta malowane lakierem od paznokci ? ale może się mylę. Wspaniała kolekcja :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPierwsza laleczka ma chyba usta malowane lakierem od paznokci ? ale może się mylę. Wspaniała kolekcja :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPierwsza laleczka ma chyba usta malowane lakierem od paznokci ? ale może się mylę. Wspaniała kolekcja :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuń