Miesiąc pózniej poznałam przesympatyczną dziennikarkę pracującą dla katowickiej telewizji Panią Izę Szukalską .Pani Iza to znana i wielokrotnie nagradzana reporterka ,zajmująca się głównie życiem i problemami ludzi Śląska ,Zaproponowała mi udział w jej reportażu.Zgodziłam się . Było to w czasie przeprowadzki mojej córki do własnego mieszkania. W mieszkaniu bałagan ,mnóstwo zapakowanych kartonów zalegało w kątach .Myślałam sobie ,do czasu nagrania wszystko ogarnę a tu z dnia na dzień telefon., ekipa w drodze .Nie miałam za dużo czasu ,upchnęłam wszystko w małym pokoju . Z Panią Izą przyjechało jeszcze kilka osób z ekipy telewizyjnej . Atmosfera od początku była na luzie ,żadnego spięcia ,tremy .Podczas kręcenia humor dopisywał wszystkim.Zrobiliśmy sobie niezapowiedziany wypad do Sosnowca do sklepu Kraina Staroci gdzie często kupuję lalki..
Nagranie trwało całe popołudnie i wieczór. Było fajnie ,ekipa zgrania ,dowcipna i pełna humoru.
Gotowy reportaż ukazał się w programie Magazyn Reporterów TV Katowice już kilkakrotnie
Emitowano go w Dwójce TV oraz Telewizji Polonia.
Czego oczekiwałam zgadzając się na nagranie ? Nie zależało mi na rozgłosie. Chciałam pokazać oglądającym moje lalki i udowodnić ,że ludzie którzy je kolekcjonują nie są dziwakami ,ani nie cofają się w rozwoju ale są normalnymi osobami ,pracują , mają rodziny ,wychowują dzieci ,uczą się i czasem chorują. Kolekcjonowanie lalek to najzwyklejsze hobby ,odnawianie ich to dla nas przyjemność, sposób na wykorzystanie wolnego czasu i satysfakcja z przywróconego lalce utraconego piękna. Chciałam podzielić się tym co udało mi się zgromadzić przez ostatnie lata . Doszłam do wniosku ,że warto pokazać lalki dotąd zamknięte w pokoju. Bezsensownie było by trzymać je jak w klatce .Gromadziłam je dla siebie a przecież mogę pokazać je innym z większym lub mniejszym zainteresowaniem .Udowodnić ,że i stare lalki są rzeczą piękną ,wartościową ,przypominają utracone dzieciństwo ,pamiątką rodzinną ,którą warto zachować mimo, iż nie pasuje do współczesnego umeblowania mieszkania lub domu. Często młodzi ludzie ,którzy zajmują mieszkania po babci ,cioci , rodzicach wyrzucają portrety i zdjęcia rodzinne .Pozbywają się starych mebli ,porcelany ,mniejszych lub większych przedmiotów .,tym samym tracą cenne pamiątki rodzinne.Tak też było w mojej rodzinie ,nie mam teraz mojej lalki z dzieciństwa ,wózka ,nawet najmniejszej maskotki.A szkoda mogłabym teraz pokazać wnukowi , czym bawiła się babcia nie znając komputera i gier . Przez całe moje życie gromadziłam i nadal gromadzę wszystko co ważne ,cenne , dotyczące mojej rodziny i moich przodków .
PANI IZA SZUKALSKA -dziennikarka TVP Katowice |
Wiele naszych wspólnych znajomych widziało już ten reportaż ,dla zainteresowanych podaję link .
http://katowice.tvp.pl/19403119/25032015
25.03.2015
25.03.2015
Nie minął miesiąc od emisji reportażu w telewizji a do drzwi zadzwonił znany podróżnik ,fotograf , autor wielu książek ,dziennikarz Pan Konrad Piskała pracujący między innymi dla gazety Życie na gorąco. Jakież było moje zdziwienie , mężczyzna chce rozmawiać o lalkach. No i zaczęła się rozmowa .Bardzo przyjemna .Pan Konrad potraktował temat bardzo poważnie . Cierpliwie i zainteresowaniem wysłuchał mojego gadania .,rozmowę nagrywał ,potem sesja fotograficzna .
Po kliku tygodniach przesłał mi wszystkie zdjęcia , które robił tego dnia. Mam świetną pamiątkę -zdjęcia profesjonalnego fotografa a na nich ja i moje lalki.
Reportaż ukazał się w najnowszym wydaniu Życia na Gorąco z datą 30 lipca jest w kioskach z prasą.
Po kliku tygodniach przesłał mi wszystkie zdjęcia , które robił tego dnia. Mam świetną pamiątkę -zdjęcia profesjonalnego fotografa a na nich ja i moje lalki.
Reportaż ukazał się w najnowszym wydaniu Życia na Gorąco z datą 30 lipca jest w kioskach z prasą.
PAN KONRAD PISKAŁA |
gratuluję - serdeczności ślę Marii
OdpowiedzUsuńDobrze, że są ludzie, którzy nie biorą nas za dziwaków. To przecież hobby, takie jak sklejanie modeli, czy zbieranie znaczków...tyle tylko, że znaczków nie można przytulić :)))
OdpowiedzUsuńojej - nie widzę nigdzie linku :(((
OdpowiedzUsuńKochana Uleńko, gratuluję z całego serca:)))))
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu .
UsuńGratuluję! I cieszę się bardzo, że w końcu kolekcjonowanie lalek pokazano jako pasję, a nie chorobę lub coś równie nieprzyjemnego:) Świetne zdjęcia i piękna kolekcja:)
OdpowiedzUsuńNareszcie znalazł się ktoś normalny, choć powiem, że Cię podziwiam. Ja gdy się raz sparzę obchodzę gorące z daleka. Fajnie, że są jeszcze dziennikarze, którzy nie szukają sensacji i nie myślą tylko o zrobieniu kariery cudzym kosztem. Jak dopadnę gazetkę to oczywiście kupię na pamiątkę.
OdpowiedzUsuńNo i proszę! Można normalnie!
OdpowiedzUsuńMożna :D
A już bałam się krytyki
UsuńGratuluję Kolekcja przepiękna mi do takiej jeszcze troszkę brakuję ale się staram serdecznie pozdrawiam Anita z Pucka
OdpowiedzUsuńPani Aniu proszę o kontakt.
UsuńWitam ponownie gazetkę kupiłam. Czytając artykuł wzruszyłam się prosiła pani o kontak ...Więc podaję numer tel 668 401 990
UsuńWitam pomyliłam cyferke zamiast 2 jest 8 więc podaję mój numer jeszcze raz 662 401 990 pozdrawiam Anita z Pucka
Usuńimponujący lalkozbiór - dzięki za foty! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo tylko jedna ściana pokoju.
UsuńPięknie! Jestem pod mega wrażeniem! :)))
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja :)
OdpowiedzUsuńWidziałam końcówkę materiału w telewizji i nie miałam pojęcia, że to o tobie:)
nalezy sie pani wielkie uznane
OdpowiedzUsuńjak zbieraja motocyke i auta lub znaczki to jakos nikt nie cuduje
Gratuluję artykułu. Piękna kolekcja.
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja, nie mogłam oderwać od niej wzroku! Bardzo się cieszę, że powstają rzetelne materiały o kolekcjonerach. Na Śląsk zawsze można liczyć! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takich zbieraczy jak Ty! ;)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje. Taka kolekcja i trud włożony w dbanie o nią, zasługują na prawdziwy podziw i szczere uznanie. Cieszę się, że spotkała Pani na swojej drodze ludzi, którzy to zauważyli i docenili.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pani posty- pisane lekko, z humorem, pełne ciekawych informacji i zdjęć. Są pełne pasji i fascynacji.
Jeszcze raz gatuluję i przesyłam wyrazy szacunku.
Znakomicie, że dała się Pani jednak namówić na Tv i prasę!! Chylimy czoła wielkiej pasji kolekcjonerskiej i darowi do ocalania antyków od zapomnienia! Gdy będzie więcej takich pozytywnych Ludzi w naszym kraju, będzie wszystkim lepiej:)
OdpowiedzUsuńZ kolekcjonerskimi pozdrowieniami
Antyczek