wtorek, 14 stycznia 2014

PAPIEROWE LALKI

Za oknem deszcz ,pochmurnie ,pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć .Dzisiejszym tematem będą papierowe lalki .Wiele z Was pewnie pamięta z dzieciństwa zabawę z papierowymi lalkami .Historia papierowych lalek jest bardzo długa .Pierwsze pojawiły się w Europie w 18 wieku we Francji za czasów Ludwika 15. Największym producentem była amerykańska firma  Mc Loughlin założona w 1800 roku. Modelami lalek były przeważnie osoby znane publicznie oraz gwiazdy filmowe . W dzieciństwie  mama kupiła mi w sklepie papierniczym na kartonowej planszy ,  lalkę w bieliźnie. .Skromna dziewczynka i skromne sukieneczki ,jakiś fartuszek i czapeczka.Trzymałam te skarby w pudełku po czekoladkach. Moje koleżanki miały wiele papierowych  ubrań . Chęć posiadania większej kolekcji odzieży skłoniło mnie do rysowania własnych kreacji . Blok techniczny służył tylko do zajęć szkolnych więc moje ubieranki rysowałam  na zwykłych kartkach z zeszytu ..Nie były to oryginalne stroje ale dzięki mojemu  talentowi plastycznemu były  niepowtarzalne ..Każda dziewczyna chciała się zamieniać oferując w zamian  swoje zakupione przez rodziców ubieranki .Bawiliśmy się w pokazy mody i konkursy projektowania odzieży. W późniejszym okresie dołączyła jeszcze  plansza ze strojami ludowymi.  Dzisiaj ta forma zabawy jest trochę zapomniana,a warto się w nią bawić. Warto pokazać maluchom ,że świat zabawek jest ogromny i wykracza poza gry komputerowe oraz elektroniczne gadżety.Zabawa z papierowymi lalkami rozwija zdolności manualne i wyobraźnię. W sklepach jest wiele przepięknych,kolorowych, gotowych  wycinanek ,które są w formie naklejek ,na magnesy -lalki magnetyczne .Do projektowania ubrań można wykorzystać kolorowy papier ,,bibuły a także skrawki materiału. Bawcie się ze swoimi dziećmi ,wnukami w tą zapomnianą zabawę a długie zimowe wieczory mogą stać się pięknymi i niezapomnianymi wspomnieniami waszych dzieci.


                                                      PAPER  DOLL  Z SIECI



































 





























Gotowe wycinanki






















                                           Potrzebuję informacji na temat pochodzenia  lalki







13 komentarzy:

  1. Jejku ! Pamiętam takie laleczki z dzieciństwa - to była moja pasja . Miałam ich całe kartony , ubranka robiłam im z kwiatowych wzorów na pocztówkach, kolorowego papieru i ze wszystkiego co mi w ręce wpadło .To był szał !!
    Moja Mama ( plastyk) malowała mi laleczki , potem robiłam to już sama . Dostałam od kuzynki - która nie bawiła się "takim czymś" prześliczną amerykańska papierową lalkę w typie Elisabeth Taylor - miała na imię Mimi . Pamiętam jej wszystkie "firmowe" ubranka , sądząc po nich pochodziła z końca lat pięćdziesiątych . Darzyłam tę lalkę wielką namiętnością . Niestety zaniosłam ją kiedyś do szkoły i ukradła mi ją koleżanka :/ . Nigdy nie zapomnę mojej Mimi ....
    Zabawy papierowymi lalkami zaliczam do najmilszych wspomnień z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałaś szczęście bawić się tak śliczną Taylorką ,gdyby przetrwała miałabyś dzisiaj skarb.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Myślę ,że sygnatura przedstawia główkę lalki w kucykach,kiedyś natknęłam się na podobną ale nie wiem gdzie jej szukać?

      Usuń
  3. Sygnaturka jest słabo widoczna, jeśli nie możesz zrobić lepszego zdjęcia, spróbuj narysować.
    Co do papierowych lalek, to miałam jak każdy. Ciocia nam rysowała lalki, a ubranka to już same.Pewnego razu dobrałyśmy się do żurnali babci (cudownej krawcowej) i powycinałyśmy sukienki i panie w strojach kąpielowych. Żurnale były drogi i trudne do zdobycia, dostałyśmy straszną burę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tylko takie zdjęcia.,które przesłała mi osoba odwiedzająca mój blog.

      Usuń
    2. A co do starych żurnali ,mój dziadek także był krawcem i miał mnóstwo przedwojennych pism o tematyce mody.,które i ja ogołacałam z ładniejszych ilustracji.,z których wycinałam sukienki i inne części garderoby.

      Usuń
  4. Ja też pamietam laleczki papierowe z dzieciństwa, ale mam wrażenie, że w polskiej wersji nie były aż tak ładne:). A sygnaturki nie poznaję:).
    pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację w polskiej wersji papierowe laleczki były mdłe ,na szarym kartonie.W latach 70 tych pojawiły się bardziej kolorowe w księgarniach z książkami rosyjskimi-to był szał.,nawet bajki dla dzieci były dużo ładniejsze od naszych .

      Usuń
  5. Uwielbiałam papierowe lalki w dzieciństwie. Jak byłam starsza to sama rysowałam ciotecznej bratanicy takie zabawki i ubranka dla nich. Później znalazłyśmy jeszcze paperdollhaven i drukowałyśmy gwiazdy i ubranka dla nich.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawą kolekcję zdjęć tych lalek udało Ci się zebrać. Ja też uwielbiałam papierowe laleczki i też sama tworzyłam dla nich nowe kreacje - najczęściej na papierze od maszyny do pisania, który podkradałam mojemu Tacie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. 51 years old Quality Control Specialist Isabella Foote, hailing from Mont-Tremblant enjoys watching movies like Class Act and role-playing games. Took a trip to Historic Centre (Old Town) of Tallinn and drives a Ram Van 3500. zobacz tutaj teraz

    OdpowiedzUsuń